Wisi w powietrzu, dopada znienacka, dodaje skrzydeł. Czasem wpędza w bezsenność i zabiera apetyt. Ma tysiąc różnych obliczy, choć niektórzy chcieliby ją widzieć tylko w jednym wydaniu. Miłość. Wisi w powietrzu nie tylko 14 lutego!
Wisi w powietrzu, dopada znienacka, dodaje skrzydeł. Czasem wpędza w bezsenność i zabiera apetyt. Ma tysiąc różnych obliczy, choć niektórzy chcieliby ją widzieć tylko w jednym wydaniu. Miłość. Wisi w powietrzu nie tylko 14 lutego!